Jak donosi „Die Zeit”, Biacsics trafił na początku listopada do szpitala w Wiedniu. Według gazety jego stan był bardzo ciężki - mężczyzna prawie nie mógł oddychać. Mimo to sympatyk ruchu „Querdenker” nie chciał być tam leczony. Pomimo pozytywnego wyniku testu na koronawirusa miał upierać się, że już pokonał Covid-19.
Biacsics zdecydował się na wypisanie ze szpitala i powrót do domu na własną odpowiedzialność, choć jego stan zagrażał życiu. Następnie przeciwnik szczepionek przeciw Covid-19 próbował na własną rękę zastosować kurację, którą swego czasu reklamował były prezydent USA Donald Trump. Po przybyciu do domu Biacsics wstrzyknął sobie dwutlenek chloru i chlorek sodu. Dwa dni później już nie żył. Według informacji na jego stronie na Facebooku, do chorego została wezwana w końcu karetka, ale na ratunek było już za późno.