Mieszkający w Bydgoszczy 13-latek waży 230 kg. Do szkoły rodzice muszą go wozić samochodem. Mieszka wprawdzie na pierwszym piętrze, ale i tak nie jest w stanie przejść całej drogi i wyjść z budynku. Na klatce schodowej postawiono mu krzesło, aby mógł odpocząć. Ani rodzina, ani nauczyciele nie są w stanie mu pomóc.
Takie obrazki są coraz powszechniejsze wśród polskich dzieci i dorosłych. Ulice z przechadzającymi się „puszystymi" przestają się kojarzyć z amerykańskimi miastami. Plaga otyłości atakuje Europejczyków. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce 55 proc. osób ma nadwagę.