Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej: Syria bez żadnej pomocy

„Białe hełmy” przerzucają gruz rękami – mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.

Publikacja: 09.02.2023 21:15

Ratownicy z „Białych hełmów” w mieście Harim w muhafazie Idlib

Ratownicy z „Białych hełmów” w mieście Harim w muhafazie Idlib

Foto: EPA/YEHYA NEMAH

W Syrii mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym związanym z wojną domową, na co nałożyły się skutki trzęsienia ziemi .

Mówimy o mieszkańcach północno-wschodniej Syrii, czyli prowincji Idlib, Aleppo i Hama. Obszar o powierzchni około 110 tys. km kwadratowych znalazł się w obrębie trzęsienia ziemi. Przebywają tam ludzie, którzy stracili dorobek życia, a ukryli się w tym rejonie, aby uniknąć represji reżimu Baszira al Asada. Tam państwo nie działa i nie tylko nie dostarcza pomocy, ale w dodatku bombarduje zniszczone rejony. Mówimy o ludziach, którzy od wielu lat nie mają pracy, dochodów, a infrastruktura jest zniszczona. Mówimy o rejonie, gdzie 55 procent instytucji zdrowia, np. ośrodki zdrowia, są zniszczone i aby dojechać do szpitala, trzeba pokonać ok. 30 km. Domy, które zostały częściowo odbudowane po bombardowaniach koalicji syryjsko-rosyjsko-irańskiej, były zbudowane z bardzo nietrwałych materiałów, najgorszej jakości, bez zabezpieczenia i wzmocnienia np. prętami żelbetowymi.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Klęski żywiołowe
Indonezja: Kolejny wybuch wulkanu. "Dziesięciokilometrowa kolumna popiołu"
Klęski żywiołowe
Ogromne pożary w pobliżu Los Angeles. Tysiące osób ewakuowano
Klęski żywiołowe
Cały kraj bez prądu. Znowu
Klęski żywiołowe
Powódź Hiszpanii: Władze wyślą z pomocą jeszcze więcej żołnierzy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Klęski żywiołowe
Śmiertelne żniwo powodzi w Hiszpanii. Kto zawinił?