Poważny wypadek w Warszawie. Media: Sprawca cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu

Przy rondzie Tybetu na warszawskiej Woli doszło w środę rano do wypadku. Kierowca samochodu osobowego potrącił 48-latka i uciekł z miejsca zdarzenia. Media informują, że sprawcą wypadku był Tomasz U., który w 2020 roku spowodował wypadek kierując miejskim autobusem. Prowadzony przez niego pojazd spadł z wiaduktu, a w wypadku zginęła jedna z pasażerek.

Publikacja: 09.10.2024 19:30

Poważny wypadek w Warszawie. Media: Sprawca cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu

Foto: Adobe Stock

Do wypadku na Woli doszło w środę przed godziną 6 rano. Kierujący suv-em potrącił na przejściu dla pieszych 48-letniego mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiara w stanie zagrażającym życiu trafiła do szpitala. Rzecznik stołecznej policji podinspektor Robert Szumiata powiedział stacji TVN24, że pieszy miał otwarte złamania. 

- Zostały ustawione punkty kontrolno-blokadowe. Podano komunikaty do wszystkich patroli w okolicy o tym, co się stało, jak wyglądał ten samochód. Musimy mieć na uwadze to, że samochód będzie się rzucał w oczy. Potrącił mężczyznę z ogromną siłą. Policjanci znaleźli poszkodowanego 80 metrów od przejścia dla pieszych. Ten samochód będzie miał poważne uszkodzenia z przodu – maski i być może też szyby - mówił.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Wypadki
Nocne zderzenie pociągów w Kuźni Raciborskiej. Wywrócone wagony i poważne utrudnienia
Wypadki
Zawalił się dach hali w Mławie. Są poszkodowani, trwa akcja ratunkowa
Wypadki
Pieszy potrącony na pasach w Warszawie. Policja podała nowe fakty
Wypadki
Dziesięć lat więzienia za zabójstwo drogowe? Eksperci rozczarowani, kara za niska
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wypadki
Samochód osobowy wjechał w karetkę na sygnale. Jedna osoba nie żyje