Podczas programu "Miesto wstrieczy" (pol. "Miejsce spotkania"), którego tematem była sytuacja w Donbasie, prowadzący talk-show Andriej Norkin wdał się w przepychankę z ukraińskim politologiem Dmytro Suworowem. Ten ostatni po zdarzeniu opuścił studio. Do incydentu doszło 22 lutego.
Zarzewiem awantury była wypowiedź niemieckiego posła Andreasa Maurera ze skrajnej Die Linke. Jego partia opowiada się za legalizacją aneksji Krymu przez Rosję. Deputowany w trakcie programu mówił o śmierci cywili, w tym dzieci, na wschodzie Ukrainy. Odpowiedzialna za to zdarzenie miałaby być według niego ukraińska armia.
Wywód przerwał mu swoim krzykiem Suworow, w ostry sposób domagając się od Maurera pokazania dowodów, na rzekome zabicie dwustu dzieci. W trakcie reakcji Suworowa, podszedł do niego prowadzący program Norkin i chwycił go za marynarkę.
Suworow i Narkin wdali się w bójkę, rozdzielać musieli ich inni goście i obsługa programu. Łącznie w zamieszaniu uczestniczyło kilkanaście osób.