KOD podkreśla, że akcja działaczy KOD z Pomorza Zachodniego była formą "zamanifestowania przywiązania dla najważniejszych dla nas wartości" oraz "próbą zwrócenia uwagi szerokiej opinii publicznej na fakt, że prezydent Andrzej Duda, mimo licznych protestów obywatelskich, podpisał się pod ustawą zmieniają Sąd Najwyższy w kolejną – po Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądowniczej - atrapę".
Działacze KOD podkreślają przy tym, że nie zamierzali swoją akcją znieważać pomnika ani Lecha Kaczyńskiego. "Przeciwnie nawet, bo pamiętamy go z wielu wypowiedzi, w których potwierdzał swój najwyższy szacunek dla Konstytucji, nawet jeśli jej artykuły mogły być niekorzystne dla jego obozu politycznego" - dodają.
W związku jednak z wszczęciem postępowania przez prokuraturę w tej sprawie - co KOD traktuje jako "histeryczną reakcję władzy i próbę odwrócenia uwagi od faktu rozmontowania przez nią praworządności w Polsce" - działacze Komitetu Obrony Demokracji postanowili zawiesić koszulki z napisem "Konstytucja" na inne pomniki w kraju.
"Chcemy w ten sposób się przekonać, czy według PiS-owskiego aparatu władzy i przemocy słowo 'Konstytucja' znieważa również Warszawską Syrenkę, Smoka Wawelskiego, szczecińskiego marynarza, wrocławskie krasnale, a także Agnieszkę Osiecką, Mikołaja Kopernika czy Fryderyka Chopina" - tłumaczą.
"Chcesz, władzo PiS-owska, nas za to ścigać i karać? To ścigaj. Wszystkich nas nie złapiecie i kolejni z nas, milionów wolnych obywateli, będą 'Konstytucją' dekorować kolejne pomniki. Władza represyjna jest złą władzą, ale władza represyjna i śmieszna, jest władzą groteskową" - czytamy w oświadczeniu.