- W życiu ludzkim nie ma przypadków. Przypadki są w gramatyce. W życiu mamy do czynienia ze znakami. To powiedzenie, ta mądrość ludowa, myślę, że dzisiaj jest szczególnie istotna, gdy patrzymy na rzeczywistość, którą przeżywamy - stwierdził były szef MON w swoim cotygodniowym wideofelietonie dla Telewizji Trwam.
- Bo czy można uznać za przypadek, że dziesiąta rocznica tragedii smoleńskiej przypada w dzień Męki Pańskiej? Czy możemy uznać za przypadek, że właśnie w tym roku przeżywamy trudno zrozumiałą i trudną do uwierzenia, i do objęcia umysłem, katastrofę ludzkości, jaką jest pandemia koronawirusa? To są znaki - kontynuował Macierewicz. - Inaczej nie sposób na ten temat mówić, myśleć. To nie znaczy byśmy popadali w jakaś determinację, w bezradność. Odwrotnie. To znaczy, żebyśmy sięgnęli umysłem, pamięcią, do samych źródeł naszej tożsamości i uświadomili sobie, jak ważne jest byśmy powrócili do tego, co naprawdę jest naszym podstawowym konstruktem, co nas tworzy, co czyni z nas ludzi, naród, ludzkość - przekonywał.