Tak, ważne jest bycie dobrym sąsiadem. Istotnym wyróżnikiem jest zaangażowanie w ochronę środowiska. Jest też odpowiedzialność społeczna. To np. pewnego rodzaju reakcja firmy na to, co było nieprzewidywalne, czyli pandemia koronawirusa. Ważne jak szybkie i elastyczne są polskie firmy w pomaganiu.
Rzeczywistość pandemiczna weryfikuje gospodarkę. Które firmy będą teraz najważniejsze dla Polski?
Firmy, które będą w stanie bardzo szybko zaadaptować się do nowych warunków. Nie kosztem kontrahentów i pracowników. Dzisiaj rekomendacje dużych inwestorów są następujące: tnijcie marketing, wydatki na komunikację, wynagrodzenia, zatrudnienie, wypowiadajcie biura. To tylko jedna strona medalu.
Jednym z poważnych kryteriów będzie adaptacja do nowej normalności opartej w większym stopniu o zdalną pracę i brutalną weryfikację pracowników. To są na nowo pisane relacje z kontrahentami i weryfikacja dotychczasowych odbiorców, choćby tych z Azji. Dywersyfikacja dostaw będzie jednym z kluczowych wyzwań. Kto szybciej się do tego zaadaptuje i odnajdzie swoje miejsce, ten wygra.
Te wszystkie procesy najłagodniej przejdą najbogatsze firmy?
Niekoniecznie. Jeżeli mielibyśmy wiązać definicję najlepszej firmy tylko z pieniędzmi, popełnialibyśmy błąd. W każdym kryzysie pojawiają się firmy, które z racji doskonałości operacyjnej, znakomitego zarządzania i elastyczności mają zdecydowanie większe szanse. Być może one będą zasługiwać w przyszłości, żeby być nazywane najważniejszymi polskimi firmami.