Strażacy ogłosili specjalny stopień alarmowy. Tworzą sztab kryzysowy i wzywają jednostki z innych regionów. Na pomoc poszkodowanym wysłane zostało wojsko, do akcji ratowniczej włączyły się też służby słowackie i austriackie.
Burza zamieniła się w trąbę powietrzną, zrywając dachy z domów, łamiąc drzewa i burząc domy. Strażacy przekazali, że nie byli w stanie wyjechać do wszystkich incydentów. W ciągu godziny otrzymali ponad 300 zgłoszeń.
- Interweniujemy przede wszystkim tam, gdzie zagrożone jest zdrowie ludzi - poinformowano.
Padający grad miał wielkość piłek tenisowych. Zerwane są linie energetyczne, zamknięta jest autostrada łącząca Pragę z Bratysławą.
Wielu ludzi wciąż uwięzionych jest pod gruzami domów. Na razie potwierdzono śmierć 3 osób. Kilkaset jest rannych.