Byłem w liceum, gdy wpadła mi w ręce wydana jeszcze chyba w schyłkowym Peerelu książeczka z rozmaitymi testami i łamigłówkami w rodzaju tych, które zapełniają testy na inteligencję. Była tam również część teoretyczna, a w niej zapamiętany przeze mnie do dziś rozdział o myśleniu lateralnym. Latus to po łacinie „bok” – od tego słowa pochodzi słowo „lateralny”, czyli boczny, zbaczający z głównego szlaku. Autorzy książki tłumaczyli, że podchodząc do nietypowego zadania, nie powinniśmy rozumować schematycznie, zwłaszcza gdy żadne z utartych rozwiązań nie daje efektów. Musimy pomyśleć lateralnie – poza schematem, całkowicie niesztampowo.