"Doceniam Twoją społeczną funkcję doradcy Prezydenta RP. Sam bardzo polegam na radach moich dorosłych córek, a nawet potrafię wsłuchać się w opinie moich wnuczek – często dają mi dużo do myślenia" - napisał Jurek Owsiak w liście do córki prezydenta, Kingi Dudy.
W dalszej części prezes fundacji WOŚP wspomniał o wpisie Andrzeja Dudy na Twitterze. Prezydent apelował o wsparcie zbiórki pieniędzy dla rodziny, w której ojciec zmaga się z chorobą nowotworową. "My z Agatą już się przyłączyliśmy. Jeśli możecie, rozważcie. Każdy gest się liczy. Z góry dziękuję!" - napisał prezydent.
"Z takimi prośbami my, jako Fundacja WOŚP, spotykamy się codziennie. Dotyczą one Polaków w każdym wieku, którzy po prostu walczą o swoje życie, często zagrożone nie tylko brakiem dostępu do bardzo drogich terapii, ale od paru lat także coraz większymi trudnościami związanymi z dotarciem i skorzystaniem z przysługującej Obywatelom narodowej służby zdrowia. Aby pomóc, robimy to, co umiemy najlepiej – kupujemy sprzęt. Jako Fundacja, na cel związany z leczeniem chorób nowotworowych u dzieci dedykowaliśmy 5 Finałów i kupiliśmy blisko 400 urządzeń za 148 096 487,59 złotych, wspierając 80 punktów diagnostyki onkologicznej" - napisał Owsiak.
Przypomniał, że kilka miesięcy temu prezydent mógł pomóc onkologii. "Chodzi o 2 miliardy złotych, które dodatkowo i nagle, jak z nieba, zostały przekazane przez większość sejmową dla Polskiej Telewizji Publicznej, a mogły być jednym podpisem zawetowane, właśnie przez Twojego Tatę" - przekazał.
"Te 2 miliardy może spowodowałyby, że rodzina szukająca pomocy znalazłaby ją w ramach powszechnej opieki zdrowotnej. Może o tym nie wiedziałaś? To teraz już wiesz" - dodał Owsiak.