Upraszczając, w odbiorze społecznym program 500+ wygrywa w cuglach choćby z postulatami niezależności Trybunału Konstytucyjnego od władzy politycznej.
W tej sytuacji takim siłom, jak Platforma Obywatelska, Nowoczesna, KOD, chcąc nie chcąc w sukurs przychodzi Radosław Markowski. W ubiegłotygodniowej „Polityce" ukazała się rozmowa z tym politologiem. Nie po raz pierwszy można odnieść wrażenie, że chętniej wchodzi on w rolę propagandzisty środowisk opozycyjnych niż badacza próbującego obiektywnie diagnozować rzeczywistość. Niemniej we wspomnianym wywiadzie pojawia się wątek zasługujący na uwagę.