Były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego krytycznie ocenia działania podkomisji. - Źle oceniam w tym sensie, że przez rok moglibyśmy się dowiedzieć jakiego typu badania są podejmowane, żebyśmy zrozumieli coś na temat skali tych prac - powiedział Michał Kleiber.
Jego zdaniem najbardziej prawdopodobny scenariusz katastrofy w Smoleńsku przedstawiła komisja Millera. - Mam zaufanie do pana dr Laska i do merytorycznych kompetencji członków komisji ministra Millera - mówił Kleiber. - Uważam, że liczba nieuprawnionych zarzutów, które padły, krytykujących raport komisji Millera i później, była absolutnie fatalna - dodał.
Profesor uważa, że za katastrofę "odpowiedzialność polityczną powinno ponieść parę osób - ci którzy są odpowiedzialni za zaniedbania w tamtym czasie". Jego zdaniem jednak także ówczesna opozycja zachowywała się fatalnie, w tym Antoni Macierewicz. Jego słowa "były w tamtym czasie nieuprawnione. Nie było dowodów na to, żeby używać twardych sformułowań" - powiedział Kleiber.