W ciągu ostatniego półrocza dwukrotnie dochodziło w Niemczech do sytuacji, gdy w większości kraju pociągi były odwoływane lub przyjeżdżały z dużymi opóźnieniami, z powodu gwałtownego wiatru. Huragan przewracał na tory drzewa, zmuszając Deutsche Bahn do wstrzymywania składów, a pasażerów do spania na dworcach i koczowania pod centrami informacyjnymi, celem dowiedzenia się, kiedy dotrą do domów.
"Ekstremalne warunki pogodowe miały w ostatnich latach coraz większy wpływ na system kolei" - poinformowała niemiecka kolej. "Naukowcy zgadzają się, że ta coraz częściej ekstremalna pogoda jest spowodowana globalnym ociepleniem" - można było przeczytać w komunikacie DB.