Samorząd wojewódzki szykuje się do budowy torów łączących planowane lotnisko w Modlinie z linią kolejową z Warszawy do Gdańska. Wczoraj przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Agencji Mienia Wojskowego, do której należy lotnisko, PKP, Polskich Linii Kolejowych, Portów Lotniczych oraz spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa – Modlin podpisali list intencyjny dotyczący uruchomienia trasy. Samorządowcy chcą, by z Modlina można było dojechać bez przesiadek do lotniska Okęcie. Jednak nie jest pewne, czy się to uda.
Przewieźć trzeba niebagatelną liczbę pasażerów – z szacunków wynika, że nowy port może odprawić w ciągu roku nawet 1,5 mln osób. Część z nich w Warszawie będzie się tylko przesiadać na inny samolot – dla nich potrzebne jest bezpośrednie połączenie między Modlinem a Okęciem.
Samorząd wojewódzki chce ogłosić przetarg na obsługę trasy z Modlina do centrum Warszawy. Tymczasem władze stolicy przygotowują się do swojego – ma rozstrzygnąć, jaka firma pojedzie z Okęcia na dworzec Zachodni. W pierwszym faworytem są Koleje Mazowieckie, w drugim Szybka Kolej Miejska. Istnieje więc obawa, że zabraknie firmy, która pojedzie bezpośrednio z jednego lotniska na drugie i trzeba będzie się przesiadać w centrum.Jak uniknąć zamieszania?
– Pasażerów powinny wozić Koleje Mazowieckie. Miasto powinno się zgodzić na połączenie SKM z naszą spółką. Wtedy KM pojadą i do Modlina, i na Okęcie – mówi marszałek Mazowsza Adam Struzik.
– Obie firmy mogą współpracować, ale będę odradzał pani prezydent zgodę na połączenie. Mamy inne cele. Dla nas kolej to część systemu komunikacji miejskiej – mówi szef ZTM Leszek Ruta.