Ale jak żyć?
Tak jak oni by tego pragnęli, czyniąc dobro. Każda próba wytłumaczenia śmierci i cierpienia, tworzenia teorii na ich temat prowadzi do usprawiedliwienia zła, do stwierdzenia, że stanowi ono część harmonii świata.
A co z przykładem cierpienia Chrystusa, do którego ciągle się odwołujemy?
Cierpienie Chrystusa nie jest teorią usprawiedliwiającą istnienie zła, ale przykładem zwyciężania zła przez miłość, przebaczenie i dar z samego siebie. Bo jeśli wytłumaczę racjonalnie zło, to przestaje być ono złem i mogę powiedzieć, że ono mnie nie dotyczy. Jedyną odpowiedzią na problem śmierci, zła, cierpienia jest działanie poprzez realizowanie dobra i tworzenie więzów przyjaźni, miłości z innymi. Jest to dla nas zadanie.
Może jednak śmierć pod Smoleńskiem była potrzebna, by wywalczyć oddanie sprawiedliwości tym, którzy zginęli w Katyniu 70 lat temu?
Prawdą jest, że ta ofiara już przynosi owoce na drodze pojednania polsko-rosyjskiego, rozgłoszenia w świecie prawdy o Katyniu. Ale nie stało się to w tym celu, bo to by oznaczało rzecz straszną: że Pan Bóg nie liczy się z życiem człowieka, a poświęca je dla ideologicznych celów. Nie. Pierwsze jest życie człowieka.