Do wypadku doszło w niedzielę przed południem. Na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w miejscowości Przylep koło Zielonej Góry rozbił się prywatny samolot Tecnam P2002.
Jak podaje portal newslubuski.pl do tragedii doszło prawdopodobnie z powodu awarii technicznej maszyny. Pilot, tuż po starcie zgłosił problemy techniczne maszyny i zaczął awaryjnie lądować.
Samolot spadł na płytę lotniska i stanął w płomieniach. - Samolot rozbił się przy próbie lądowania. Pilot nie żyje - powiedział st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.
Do akcji jako pierwsza wyruszyła załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które stacjonujące na terenie lotniska.
W działania zaangażowali się też członkowie Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, którzy podjechali na miejsce wypadku z gaśnicami. Na miejscu katastrofy pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej.