Zmarł Leopold Unger

W Brukseli zmarł Leopold Unger - poinformował zastępca brukselskiego dziennika "Le Soir" Jerzy Kuczkiewicz

Aktualizacja: 21.12.2011 12:37 Publikacja: 21.12.2011 12:20

Leopold Unger

Leopold Unger

Foto: Fotorzepa, Dorota Awiorko-Klimek Dor Dorota Awiorko-Klimek

Unger od 1969 roku żył na emigracji w Belgii, gdzie pod pseudonimem "Pol Mathil" pisał w "Le Soir" - w jednej z najważniejszych belgijskich gazet - komentarze i opinie na temat polityki zagranicznej, zwłaszcza Europy Wschodniej.

Od początku lat 70. Unger był też stałym współpracownikiem paryskiej "Kultury", gdzie aż do zamknięcia pisma w 2000 roku miał swój cykl pt. "Widziane z Brukseli". Pracował także dla Radia Wolna Europa, sekcji polskiej radia BBC oraz "International Herald Tribune". W ostatnich latach regularnie pisał felietony do "Gazety Wyborczej".

Unger urodził się 12 sierpnia 1922 roku we Lwowie. Wojnę przeżył w Rumunii. Od 1948 roku aż do emigracji w 1969 roku mieszkał w Warszawie, gdzie przez 19 lat pracował dla "Życia Warszawy". Ta gazeta wysłała Ungera do Hawany jako korespondenta; był tam zarazem korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Unger znalazł się na Kubie w czasie tzw. kryzysu kubańskiego w 1962 roku. Z "Życia Warszawy" usunięto go w 1967 roku na fali antysemickiej nagonki. Dwa lata później wraz z rodziną zdecydował się na wyjazd do Belgii, gdzie rozpoczął karierę od nowa.

- Z uporem i wytrwałością od zera rozpoczął swoją karierę dziennikarską w Belgii, osiągając status stałego dziennikarza w "Le Soir", a reputacja naszej gazety w Europie wzrosła dzięki jego artykułom o bloku komunistycznym - powiedział Kuczkiewicz.

- Unger odniósł niesamowity sukces dziennikarski. Pisał po polsku, francusku i angielsku. Był człowiekiem-instytucją, jego wpływy sięgały znacznie poza dziennikarstwo, a polscy politycy pielgrzymowali do niego po 89 roku - powiedział PAP przyjaciel Ungera Robert Sołtyk, były dziennikarz i korespondent "Gazety Wyborczej".

- Bez wątpienia Unger był jednym z najwybitniejszych publicystów zajmujących się Rosją, a jego artykuły otwierał Zachodowi oczy na to, co działo się po wschodniej stornie muru - dodał Sołtyk.

Unger od 1969 roku żył na emigracji w Belgii, gdzie pod pseudonimem "Pol Mathil" pisał w "Le Soir" - w jednej z najważniejszych belgijskich gazet - komentarze i opinie na temat polityki zagranicznej, zwłaszcza Europy Wschodniej.

Od początku lat 70. Unger był też stałym współpracownikiem paryskiej "Kultury", gdzie aż do zamknięcia pisma w 2000 roku miał swój cykl pt. "Widziane z Brukseli". Pracował także dla Radia Wolna Europa, sekcji polskiej radia BBC oraz "International Herald Tribune". W ostatnich latach regularnie pisał felietony do "Gazety Wyborczej".

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego