Skalę postępu, który stał się naszym udziałem, uświadomił mi najpełniej Hideo Sawada – jeden z trzech najbogatszych Japończyków i inwestor, dzięki któremu możemy rozwijać badania nad perowskitami.

Kiedy ponownie przyleciał do Warszawy po 40 latach, nie mógł uwierzyć, jak wiele się u nas zmieniło. „Jakbym przyleciał do zupełnie innego kraju", powiedział. Ja sama wróciłam do Polski po siedmiu latach nieobecności i widzę wyraźne różnice. Miałam obawy, czy tutaj uda mi się realizować śmiałe marzenia, ale moi wspólnicy przekonali mnie, że tak, że jest to możliwe. I mieli rację. Polacy nie tracą czasu, wykorzystują swoją szansę na 110 procent. Jest czyściej, bezpieczniej, ładniej, coraz więcej polskich pomysłów przebija się w Europie i na świecie. Możemy wyzbyć się kompleksów, bo choć na pewno możemy być jeszcze lepsi jutro, to już dzisiaj jesteśmy świetni.

Tym, co na pewno może nas pchnąć do przodu, jest wybór własnej drogi rozwoju. Ambitnie chcemy dogonić osiągnięcia Europy Zachodniej, ale dlaczego nie możemy opierać się na własnych rozwiązaniach? Nie chodzi o to, by tworzyć wszystko od nowa. Warto czerpać z osiągnięć najlepszych, patrzeć szeroko i myśleć nieco bardziej globalnie, ale jednocześnie robić swoje i nie oglądać się ciągle na innych. Dlaczego to Polacy nie mieliby wyznaczać trendów w różnych dziedzinach?

Wykorzystujmy swój potencjał. Ciesząc się z sukcesów naszych rodaków wspierajmy się nawzajem i bądźmy trochę mniej krytyczni wobec siebie i innych. Mam nadzieję, że mój przykład będzie zachętą dla wszystkich młodych, że warto próbować swoich sił. Mam także nadzieję, że coraz częściej będziemy słyszeć o wielkich osiągnięciach polskich przedsiębiorców i naukowców. Uwierzmy w siebie!

Autorka jest fizykiem, wniosła znaczący wkład w rozwój ogniw słonecznych na bazie perowskitów; współzałożycielka Saule sp. z o.o.