Stugębna plotka krążąca po Waszyngtonie mówi o tym, że to Viktor Orbán wpłynął na zmianę stanowiska prezydenta USA w sprawie Ukrainy. Trudno powiedzieć, czy tak było w odniesieniu do USA, ale jedno jest oczywiste – Orbán, a wraz z nim Węgry, gdzie wciąż posiada duże poparcie, odgrywają kluczową rolę w przetapianiu relacji Unia Europejska–Rosja.
Dowodem tego była zdumiewająca wizyta prezydenta Putina w Budapeszcie w ubiegłym tygodniu. Dominik Hejj na stronach Biznes Alert pokazuje te główne elementy i zależności: popieranie rosyjskiej polityki energetycznej w Europie Środkowej, kupowanie przez Węgry technologii do budowy u siebie elektrowni atomowej, blokowanie dalszego rozwoju relacji Ukrainy z NATO.