„Nie możemy dłużej firmować niedasizmu i lekceważenia takich kwestii jak zieleń czy bezpieczeństwo pieszych. Nie będziemy bezczynnie patrzeć, jak nasz koalicjant lekceważy transparentność i procedury demokratyczne – wartości, o które Miasto Jest Nasze walczy od początku istnienia” - napisali radni Marta Szczepańska, Łukasz Porębski i Konrad Smoczny.
„Wchodząc rok temu w koalicję z PO, słyszeliśmy ostrzeżenia, że będziemy listkiem figowym dla przekrętów. Mieliśmy oczywiście świadomość, że PO święta nie jest, jednak uznaliśmy, że warto zawrzeć umowę, która zagwarantuje nam realizację naszych najważniejszych postulatów. Wraz z nowym prezydentem miasta przyszła nadzieja na nowe standardy. Rafał Trzaskowski deklarował, że chce wspólnie z nami dbać o lepsze projektowanie przestrzeni, zieleń i infrastrukturę. Była też chęć by nowe standardy zachowań wprowadzać w urzędach” - pisze MJN, zauważając jednak, że „na deklaracjach się skończyło”. „Obietnice kierujących warszawską Platformą Marcina Kierwińskiego i Jarosława Szostakowskiego są warte mniej niż papier, na którym zostały podpisane” - czytamy w oświadczeniu opozycyjnych już radnych.