Młody działacz Prawa i Sprawiedliwości Oskar Szafarowicz, który podczas wyborów 15 października był także członkiem jednej z komisji wyborczych, opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie swojej wypełnionej karty referendalnej. Poza zaznaczeniem na niej cztery razy "nie" na karcie zobaczyć można było jeszcze napisany długopisem komentarz o treści: ”Niech żyje Polska”.
Czytaj więcej
Przedstawimy wyniki z godziny 9:50 - mówił w czasie pierwszej poniedziałkowej konferencji prasowej PKW przewodniczący Komisji, Sylwester Marciniak.
Szafarowicz dość szybko usunął wpis, gdyż zorientował się, że mógł popełnić przestępstwo, łamiąc ciszę referendalną.
Oskar Szafarowicz złamał ciszę referendalną? "Zawiadomimy prokuraturę"
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział złożenie zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w tej sprawie. Jak podkreśla fundacja, Szafarowicz "naruszył ciszę wyborczą, publikując w internecie wzór do głosowania”. "Złożyliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Oskara Szafarowicza, który będąc członkiem komisji wyborczej nr 464, prowadził bezprawnie agitację. Sprawą zajmuje się policja z VII komisariatu na Pradze Południe w Warszawie" — czytamy we wpisie opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter).