Porzucił pan Nowoczesną. Czym Szymon Hołownia pana skusił?
Do tego, co oferuje Trzecia Droga, jest mi najbliżej programowo. Polska gospodarna, a nie Polska marnotrawna. Jest to jedyna partia, która bardzo jednoznacznie sprzeciwiała się podwyżce z 500+ na 800+. Oczywiście, nie mamy stuprocentowych podobieństw w programach, ale jest mi do nich najbliżej. Startuję z ostatniego miejsca listy warszawskiej Trzeciej Drogi, bo dzisiaj Polska potrzebuje parlamentarzystów, którzy stawiają na gospodarkę, którzy są przedsiębiorcami, którzy nie oferują gruszek na wierzbie. Taką ofertę składam warszawiakom i Polakom.