Złoty już po raz kolejny pokazał się z dobrej strony, utrzymując zdobycze z poprzedniego dnia. W efekcie we wtorek po południu za amerykańską walutę płacono ok. 4,11 zł, co oznacza jedynie kosmetyczne zmiany notowań w odniesieniu do naszej waluty. Jednocześnie nadal traciło euro, które zniżkowało do 4,31 zł . Z kolei kurs franka szwajcarskiego ustabilizował się na poziomie 4,43 zł.
Dane o sprzedaży detalicznej wsparły złotego
Notowaniom złotego pomogły dane z krajowego podwórka. Sprzedaż detaliczna za październik tym razem sprawiła pozytywną niespodziankę po zaskakującym spadku miesiąc wcześniej, notując wzrost rok do roku o 2,3 proc., czyli wyraźnie więcej niż symboliczne 0,3 proc. oczekiwane przez ekonomistów. Publikowane ostatnio dane dały inwestorom nieco więcej optymizmu, jeśli chodzi o kondycję krajowej gospodarki, co może powinno oddalić oczekiwania związane z bardziej zdecydowanymi obniżkami stóp procentowych przez RPP, wspierając jednocześnie krajową walutę.