Aktualizacja: 05.02.2025 10:41 Publikacja: 29.10.2024 17:02
Foto: Adobe Stock
Początek dnia na rynku walutowym wskazywał, że złoty znów może znaleźć się pod presją sprzedających. Ta jest widoczna już od pewnego czasu, a doprowadziła ona do tego, że dolar przebił się powyżej 4 zł, a wycena euro skoczyła do 4,35 zł. Wbrew jednak porannym obawom ruch ten nie przybrał na sile. Po południu dolar był wyceniany na 4,02 zł czyli był to poziom zbliżony do tego, jaki oglądaliśmy wczoraj po południu. Euro kosztowało 4,34 zł czyli nawet o 0,2 proc. mniej niż wczoraj.
Kursy euro i dolara w zestawieniu ze złotym wyraźnie się dziś osłabiają.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Wyraźne pogorszenie nastrojów na rynku globalnym wywołane decyzjami Donalda Trumpa dotyczącymi wprowadzenia taryf celnych sprawiło, że złoty znalazł się pod presją.
Widmo globalnej wojny handlowej wywołało spore zamieszanie na rynkach. Najmocniej skorzystał na nim dolar, wyraźnie zyskując względem innych kluczowych walut. Jednocześnie mocno poturbowany został złoty.
Złoty w piątek tracił na wartości. Na razie jednak nie ma powodów, by bić na alarm.
Poranek nie przyniósł większych zmian kursu złotego. Czy zmieni się to w ciągu dnia?
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Słuchając i oceniając publiczne wypowiedzi prawników, wiele osób łapie się za głowy, a powinniśmy zacząć od ustalenia, w jakiej roli oni występują.
Po wyrokach NSA Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że ponownie przeanalizuje sprawę firmy, której wskutek zmiany przepisów cofnięto zezwolenie na przetwarzanie odpadów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas