Po poniedziałkowej słabości rynkowej, złoty próbuje dzisiaj rano odrabiać straty. W relacji do dolara umacnia się o około 0,2 proc. i na razie para USD/PLN broni się przed wyjściem powyżej okrągłego poziomu 4,00. Euro taniej o 0,1 proc. do 4,31 zł.
Osłabienie dolara szansą złotego
Mocniejszemu złotemu sprzyja dzisiaj zatrzymanie aprecjacji dolara na szerokim rynku. Para EUR/USD nieznacznie zyskuje na wartości, ale nadal jest blisko poziomu 1,08.
- We wtorek amerykańska waluta zdaje się wracać do osłabienia na szerokim rynku, jakie miało miejsce w piątek. Poniedziałkowy ruch w górę okazał się, zatem być nietrwały. Teoretycznie na dwa tygodnie przed wyborami w USA dolar może pozostawać mocny, gdyż sondaże faworyzują Donalda Trumpa (a jego program gospodarczy może prowadzić do podbicia inflacji), to jednak widać, że ten wątek został już przez rynki częściowo rozegrany. Teraz inwestorzy będą oczekiwać potwierdzenia (lub nie) wskazań płynących z sondaży, czyli zaczekają na wynik wyborów 5 listopada, czy będzie tzw. blue-sweep (Kongres i prezydent dla republikanów) - wskazuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
Złoty odporny na polskie dane
Lokalnie dostaliśmy już dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Problem w tym, że po raz kolejny okazały się one rozczarowaniem. Ta ujęciu rocznym skurczyła się we wrześniu o 3 proc., co okazało się bardzo dużym negatywnym zaskoczeniem dla ekonomistów.