19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 05:10 Publikacja: 09.09.2024 10:55
Foto: Adobe Stock
Mimo lekkiej poprawy globalnych nastrojów w poniedziałek rano inwestorzy nie byli zbyt pozytywnie nastawieni do polskiej waluty. Kurs dolara do złotego zwyżkował, osiągając nieco ponad 3,87 zł. Nieco więcej płacono także za euro, które kosztowało prawie 4,29 zł. Z kolei najmniejsze wahania dotyczyły franka szwajcarskiego, który utrzymał się blisko poziomu 4,58 zł.
Globalne umocnienie dolara znów nabrało tempa, co mocno dało się we znaki złotemu.
Sytuacja na rynkach globalnych nie sprzyja złotemu, która wyraźnie traci w odniesieniu do kluczowych walut.
Złoty w czwartek nieznacznie zyskiwał wobec głównych walut. Mocniejszą skalę zmian jego notowań widać zaś było w relacji z funtem.
Czwartkowy poranek przyniósł osłabienie złotego, głównie za sprawą wciąż silnego dolara. Ten jest napędzany wypowiedziami Donalda Trumpa. W czwartek wolne mają inwestorzy w USA.
Obawy dotyczące zaostrzenia wojny handlowej z USA znów dają o sobie znać. Ale już samo spowolnienie gospodarcze w Chinach sprawia, że inwestorzy oczekują dalszego osłabienia chińskiej waluty i spadku dochodowości długu.
Globalne umocnienie dolara znów nabrało tempa, co mocno dało się we znaki złotemu.
Sytuacja na rynkach globalnych nie sprzyja złotemu, która wyraźnie traci w odniesieniu do kluczowych walut.
Jak będę się kształtowały notowania złotego w 2025 r.? Zastanawialiśmy się nad tym w programie Rzecz o Biznesie. Gościem Przemysława Tychmanowicza był Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
Złoty w czwartek nieznacznie zyskiwał wobec głównych walut. Mocniejszą skalę zmian jego notowań widać zaś było w relacji z funtem.
Czwartkowy poranek przyniósł osłabienie złotego, głównie za sprawą wciąż silnego dolara. Ten jest napędzany wypowiedziami Donalda Trumpa. W czwartek wolne mają inwestorzy w USA.
Polska powinna dążyć do spełnienia kryteriów konwergencji i przyjęcia euro. Ale górę bierze polityka: jak tutaj podejmować działania wyraźnie wbrew opinii publicznej, które na dodatek mogłyby być społecznie dotkliwe, a na końcu i tak spełzłyby na niczym ze względu na niemożność zmiany konstytucji?
Przy rekordowych zyskach w minionym roku banki mogłyby prawdopodobnie jednym ruchem zamknąć problem kosztów kredytów CHF. Ale tego nie robią, m.in. przez wzgląd na wysokość dywidendy dla akcjonariuszy.
Obawy dotyczące zaostrzenia wojny handlowej z USA znów dają o sobie znać. Ale już samo spowolnienie gospodarcze w Chinach sprawia, że inwestorzy oczekują dalszego osłabienia chińskiej waluty i spadku dochodowości długu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas