Uspokojenie nastrojów rynkowych sprzyja złotemu. Widać to było już wczoraj po południu. Dzisiaj ten trend jest kontynuowany. W piątek rano nasza waluta nieznacznie bowiem zyskuje na wartości. O poranku dolar i euro taniały o około 0,2 proc. Amerykańska waluta była wyceniana na 3,94 zł, zaś euro kosztowało 4,28 zł. Frank tanieje z kolei o 0,4 proc. i jest wyceniany na 4,47 zł. - Ostatnie godziny obrotu na rynkach przyniosły odbicie. Trudno jednak wyraźnie wskazać przyczyny ograniczenia strat na Wall Street czy odbicia eurodolara. Lekkie uspokojenie sytuacji na rynku bazowym pozwala na lekkie odreagowanie również na poziomie złotego — wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Złoty czeka na dane

Pierwsza część dnia na rynku walutowym powinna upływać w spokojnej atmosferze. Więcej za to powinno się dziać w drugiej połowie dnia, głównie za sprawą indeksu cen PCE za czerwiec. - Chociaż dane te straciły nieco na znaczeniu, biorąc pod uwagę, że inwestorzy otrzymali wczoraj dane o PCE za II kwartał, nadal warto je obserwować i mogą wywołać pewne ruchy na rynku USD. Z kolei ostateczny odczyt Uniwersytetu Michigan o godz. 16:00 raczej nie wywoła większych ruchów na rynku — wskazują eksperci XTB.