Aktualizacja: 10.03.2025 03:07 Publikacja: 29.05.2024 10:40
Foto: Adobe Stock
Wtorek przyniósł umocnienie złotego. Wczoraj nasza waluta względem dolara była nawet najmocniejsza od grudnia ubiegłego roku. Pierwsza część środowych wydarzeń przynosi nieznaczną korektę tego ruchu. Po godz. 10 za amerykańską walutę trzeba było zapłacić 3,92 zł, czyli o 0,2 proc. więcej niż wczoraj. Nieznacznie drożało także euro, które jest wyceniane na 4,25 zł. To pokłosie mocniejszego dolara na globalnym rynku, ale swoje jednak zrobiły też odczyty gospodarcze.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Największe banki USA zaczęły proponować inwestorom instrumenty pochodne powiązane z rublem. Bezwartościowe dotąd rosyjskie obligacje korporacyjne też wracają na rynek.
Na rynku walut w ostatnich dniach doszło do prawdziwego odwrotu od amerykańskiej waluty.
Mimo fiaska rozmów dotyczących zawieszenia broni w Ukrainie inwestorzy nie stracili optymizmu.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił powołanie narodowej rezerwy kryptowalut. Wirtualne waluty bardzo mocno zyskiwały w niedzielę, ale w poniedziałek ich kursy spadały.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Największe banki USA zaczęły proponować inwestorom instrumenty pochodne powiązane z rublem. Bezwartościowe dotąd rosyjskie obligacje korporacyjne też wracają na rynek.
Na rynku walut w ostatnich dniach doszło do prawdziwego odwrotu od amerykańskiej waluty.
Rozmawiając o Ukrainie, Rosja i Stany Zjednoczone grają o coś zupełnie innego. Pierwszym i najważniejszym celem Donalda Trumpa jest zbudowanie nowych relacji atlantyckich, a nie „porzucenie strategiczne” Europy, o którym tyle się ostatnio mówi. Zakończenie wojny na Ukrainie jest celem pobocznym, a rozmowy z Rosją narzędziem wymuszającym mobilizację sojuszników – analizuje Marek Budzisz, ekspert think tanku Strategy & Future.
Droga do poprawy dochodów najsłabiej sytuowanych Amerykanów wiedzie przez przygotowanie ich do wymagań współczesnego rynku pracy. Jednak w zapowiedziach prezydenta brak programów, które podniosłyby ich kwalifikacje i poprawiły system edukacji.
W marcu powinniśmy osiągnąć tegoroczne maksimum inflacji na poziomie około 5,5 proc. Mimo tego i spadającej dynamiki płac perspektywy dla popytu wewnętrznego są optymistyczne - wynika z prognoz ekonomistów i ekspertów rynkowych dla „Rzeczpospolitej”.
Głośna uchwała SN w sprawie nadgodzin może mieć też nieoczywisty wpływ na teorię prawa, przynajmniej polskiego.
Warto zastanowić się, czy obecna administracja Stanów Zjednoczonych rzeczywiście posiada legitymację, aby pouczać inne państwa o wartościach i demokracji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas