Już od kilku dni na rynku widać było presję na złotego. Nasza waluta traciła na wartości. Wtorek dobrze wpisał się w ten krajobraz rynkowy. Jakby tego było mało, przecena naszej waluty przybrała pokaźne rozmiary.
Po południu złoty osłabiał się zarówno wobec dolara, jak i euro wyraźnie o ponad 1 proc. Tym samym przecena amerykańskiej waluty skoczyła do prawie 4,10 zł. To poziom niewidziany od listopada 2023 r. Euro po południu było wyceniane na 4,35 zł. - Para USD/PLN odnotowuje szósty dzień z rzędu dynamicznych wzrostów, które doprowadziły ją na poziomy niespotykanego od listopada 2023 roku oraz na psychologiczną barierę 4,10. Co więcej, jeszcze większą skalę wyprzedaży złotego widzimy na EUR/PLN, która dodaje 1,35 proc. i odnotowuje tym samym największy wzrost dzienny od czasu nieoczekiwanej decyzji o obniżce stóp procentowych RPP we wrześniu 2023 roku — zwracają uwagę analitycy XTB.