Ostatnie tygodnie przyniosły efektowne umocnienie złotego do głównych walut – euro i dolara. Zdaniem analityków zwyżki krajowej waluty powinny wyhamować, co zresztą już obserwujemy od kilku dni, a najbliższy czas powinien przynieść stabilizację blisko obecnych poziomów.
– Nasza waluta najprawdopodobniej pozostanie mocna do końca grudnia i na początku stycznia, ale później jest nawet szansa na osłabienie. Oczywiście stałe zejście poniżej 4,30 zł za euro i poniżej 4,00 zł za dolara byłoby możliwe w przypadku przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce i utrzymania stóp bez zmian przez większość przyszłego roku. Na ten moment większość prognoz wskazuje na to, że dojdzie do stabilizacji na parach ze złotym, ale na wyższych poziomach. W przypadku EUR/PLN będzie to zakres 4,40–4,50, natomiast w przypadku USD/PLN będzie to od 4,05 do 4,10 – uważa Michał Stajniak, analityk XTB.
Eksport mniej opłacalny
Umocnienie złotego względem najważniejszych walut nie pozostanie bez wpływu na wyniki finansowe spółek, co inwestorzy zobaczą w nadchodzących kwartałach w publikowanych raportach już za IV kwartał 2023 r. Jak wyjaśnia Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbcu TFI, przy założeniu utrzymywania przez spółki otwartej pozycji walutowej umocnienie krajowej waluty ma negatywny wpływ na wyniki eksporterów i pozytywny dla importerów. – Mowa tu o dostawcach zarówno usług, jak i produktów, jednak w kontekście usługodawców ten impakt jest większy, gdyż generalnie koszty, które ponoszą, wyrażone są w złotych, a sprzedaż w walutach obcych. Umocnienie krajowej waluty największy negatywny wpływ będzie miało na branże z dużym udziałem eksportu, tj.: elektronikę oraz urządzeń elektrycznych, maszynową, meblową, motoryzacyjną i transportową. Negatywnie wpłynie także na producentów gier oraz dostawców SaaS, którzy znaczną część przychodów uzyskują w dolarach i euro. W ich przypadku wpływ na wyniki za IV kwartał będzie negatywny – zauważa.
Umocnienie polskiej waluty to zła wiadomość dla firm, które znaczną część przychodów osiągają z eksportu, czyli głównie spółek przemysłowych. Z tego względu wysoki kurs euro do złotego będzie wywierał negatywny wpływ na wyniki finansowe Forte, Grupy Kęty, Mangaty czy Wieltonu.