Aktualizacja: 13.03.2025 09:58 Publikacja: 11.12.2023 10:32
Foto: AdobeStock
W poniedziałek rano kurs dolara spadł do poziomu 4,03 zł. Równocześnie nieco więcej trzeba płacić za franka szwajcarskiego, który kosztuje ponad 4,59 zł oraz euro wyceniane na ok. 4,34 zł.
Inwestorzy przychylniejszym okiem spojrzeli na waluty z naszego regionu, które poprzedniego tygodnia nie mogą zaliczyć do udanych. Wszystko za sprawą umocnienia dolara, który wrócił do łask w związku z rewizją oczekiwań związanych z pierwszą obniżką stóp procentowych w USA. Tymczasem w poniedziałkowy poranek amerykańska waluta lekko traci. W przypadku złotego istotne mogą być także czynniki krajowe związane ze zmianą rządu.
Mimo poprawy nastrojów na rynkach środowe notowania nie przynoszą istotnych zmian kursów walut.
Bitcoin słabo sobie radzi od czasu objęcia władzy przez nową administrację USA. Obiecana narodowa rezerwa krytowalut okazała się rozczarowaniem.
Słabszy dolar na globalnym rynku i spadek zaufania inwestorów do ryzykownych aktywów sprawiły, że notowania krajowej waluty znalazły się pod presją.
Krajowa waluta rozpoczęła nowy tydzień od korekty zeszłotygodniowego umocnienia, co ma związek z pogorszeniem nastrojów na globalnym rynku.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Mimo poprawy nastrojów na rynkach środowe notowania nie przynoszą istotnych zmian kursów walut.
Nie widzę podstaw, by z zakresu ustawy „frankowej” wyłączyć pożyczki powiązane z walutą obcą lub umowy, w których zamiast franka figuruje waluta euro lub dolar.
Przeregulowanie osłabiło Unię. Teraz Stany Zjednoczone starają się wykorzystać swoją lepszą pozycję. Tego dotąd nie było, ale wygląda na to, że sielanka się skończyła - mówi Marcin Materna, szef departamentu analiz Biura Maklerskiego Banku Millennium
Słabszy dolar na globalnym rynku i spadek zaufania inwestorów do ryzykownych aktywów sprawiły, że notowania krajowej waluty znalazły się pod presją.
Krajowa waluta rozpoczęła nowy tydzień od korekty zeszłotygodniowego umocnienia, co ma związek z pogorszeniem nastrojów na globalnym rynku.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Największe banki USA zaczęły proponować inwestorom instrumenty pochodne powiązane z rublem. Bezwartościowe dotąd rosyjskie obligacje korporacyjne też wracają na rynek.
Na rynku walut w ostatnich dniach doszło do prawdziwego odwrotu od amerykańskiej waluty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas