W poniedziałek kurs dolara spadł do poziomu 4,15 zł, choć w trakcie dnia płacono za niego nawet 4,14 zł, najmniej od ponad dwóch miesięcy. Z kolei kurs franka szwajcarskiego obniżył się do 4,62 zł, a kurs euro znalazł się na poziomie ok.4,45 zł.
Krajowej walucie pomagają czynniki globalne w postaci słabnącego kolejny dzień z rzędu dolara. Warto też mieć na uwadze wydarzenia z krajowego rynku. Wciąż toczą się rozmowy potencjalnych koalicjantów nad sformułowaniem nowego rządu. Kluczowa dla przebiegu tempa wypadków na krajowej scenie politycznej będzie decyzja prezydenta, który w wieczornym orędziu ogłosi, komu powierzy misję jego utworzenia.