Ceny obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych spadają niemal nieprzerwanie od trzech lat. Ubezpieczyciele od dłuższego czasu wieszczą odwrócenie tego trendu. I od kilku miesięcy widać było symptomy. Miesiąc temu eksperci porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl informowali, że ich klienci w czerwcu płacili za OC aż o 4,5 proc. więcej niż w maju i o 7,6 proc. więcej niż w czerwcu 2021 r.
Teraz okazuje się jednak, że w lipcu przeciętna składka za taką polisę wyniosła 1273 zł, a w czerwcu było to 1289 zł. Lipiec przyniósł więc lekki spadek przeciętnej ceny OC w ujęciu miesięcznym. W porównaniu z lipcem 2021 r. cena ta praktycznie się nie zmieniła. Wtedy za OC użytkownicy Ubea.pl płacili średnio 1276 zł.
Brak kontynuacji czerwcowego wzrostu średniej składki OC w kolejnym miesiącu może nieco zaskakiwać. Jednak zdaniem ekspertów Ubea.pl za podwyżkami nadal przemawia kilka czynników, których wpływ da o sobie znać jeszcze w tym roku. Oprócz inflacji trzeba brać pod uwagę fakt, że nowe rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie likwidacji szkód komunikacyjnych będą kosztowały zakłady ubezpieczeń około 0,5 mld zł rocznie. I te dodatkowe koszty zapewne znajdą odzwierciedlenie w cenach polis OC.
– Nie można też zapominać, że półroczne wyniki dotyczące bezpieczeństwa drogowego nie okazały się tak dobre, jak można było oczekiwać po wprowadzeniu surowszych kar dla kierowców – zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.pl. – W pierwszej połowie 2022 r. mieliśmy więcej wypadków drogowych i rannych niż rok wcześniej. Roczny wzrost wyniósł odpowiednio 3,6 i 3,8 proc. – mówi.