Chodzi zwłaszcza - jak podkreśla MetLife – o ubezpieczenie na życie, które daje klientowi finansową ochronę w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń losowych związanych m.in.: z poważnym zachorowaniem i leczeniem szpitalnym, nieszczęśliwym wypadkiem, nagłą utratą zdolności do pracy lub śmiercią osoby bliskiej. Wypłacone przez towarzystwo świadczenie może pomóc podjąć leczenie, zachować w miarę możliwości dotychczasowy poziom życia, czy ułatwić spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań finansowych.
- Wypłata świadczenia to nic innego, jak realizacja zobowiązania składanego przez towarzystwo w momencie zawarcia umowy ubezpieczenia – przekonują eksperci MetLife. - Dlatego też zakres wymaganych dokumentów, forma ich składania, szybkość obsługi procesu roszczeniowego oraz dostęp klienta do niezbędnych informacji w tym zakresie świadczą o tym jak zakłady ubezpieczeniowe realizują tę obietnicę.
W 2014 roku wartość wypłaconych świadczeń brutto w MetLife wyniosła ponad 1,1mld złotych i w stosunku do roku 2013 wzrosła o prawie 165 mln złotych (wzrost o 18 proc. r/r). Wypłacone świadczenia związane z ryzykami dotyczącymi śmierci, groźnej choroby, inwalidztwa, uszczerbku na zdrowiu, hospitalizacji, operacji i innych nieszczęśliwych wypadków były wyższe niż w 2013 r. o ponad 30 mln złotych (wzrost o 20,2 proc. r/r) i opiewały na kwotę 179,2 mln złotych. Również w 2014 roku została zrealizowana najwyższa wypłata świadczenia w historii firmy z tytułu śmierci ubezpieczonego. Uprawnionym została wypłacona rekordowa kwota ponad 2 mln zł.
- Wzrost wartości świadczeń wypłaconych w 2014 roku ma dwie główne przyczyny. Po pierwsze o około 17 proc. wzrosła liczba roszczeń zgłaszanych przez klientów w porównaniu do roku 2013, co jest konsekwencją coraz lepszych wyników sprzedaży polis ubezpieczeniowych (efekt skali). Po drugie stale wzrasta wysokość sum ubezpieczenia z tytułu umów zawartych przez naszych klientów – podkreśla Agata Lem-Kulig, dyrektor Pionu Operacyjnego, Członek Zarządu MetLife.
- Zarówno w 2015 roku, jak i w nadchodzących latach spodziewamy się stałego wzrostu liczby roszczeń, a co za tym idzie stałego wzrostu łącznej sumy wypłacanych świadczeń. Wynika to z faktu, że klienci są coraz bardziej świadomi, czym są ubezpieczenia i doceniają ich znaczenie w trudnych sytuacjach życiowych – dodaje Agata Lem-Kulig.