Jeden z 12 nominowanych do nagrody jako jeden z ostatnich występował na scenie w hali Eventim Apollo w londyńskiej dzielnicy Hammersmith. Po rozebraniu się do pasa podczas żywiołowej interpretacji swojego utworu "Doorman", raper, który naprawdę nazywa się Tyron Frampton, chwycił sztuczną głowę Johnsona z podłogi i uniósł ją w górę, krzycząc: „Pie*** Borisa Johnsona. Pie*** wszystko”.
Laura Laverne, prowadząca ceremonię rozdania nagród, odniosła się do tego incydentu, mówiąc: „To był Slowthai, ze swoim własnym spojrzeniem na sprawy”. Sam raier jeszcze w czasie ceremonii opublikował również tweeta, promującego sprzedawane przez niego koszulki z napisem w postaci wulgarnego odniesienia na Johnsona.