Od czerwca 2018 roku przywódcy Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych trzykrotnie się spotykali. Po porażce negocjacji w lutym ubiegłego roku, rozmowy stanęły w martwym punkcie.
Doradca MSZ Korei Północnej Kim Kye Gwan potwierdził otrzymanie listu z życzeniami od Trumpa.
- Jak wiadomo, osobiste relacje Kim Dzong Una z prezydentem Trumpem nie są złe - powiedział. Jednocześnie dodał, że ciepłe osobiste relacje przywódców nie mogą być podstawą do wznowienia dialogu.
- Zostaliśmy oszukani przez USA - ocenił. Zdaniem rzeczniczka prowadzonej ponad rok negocjacje były dla Korei Północnej straconym czasem.
Zapowiedział, że wznowienie rozmów w sprawie broni jądrowej może nastąpić wyłącznie po "bezwzględnej akceptacji" kwestii podniesionych przez Koreę Północną.