Obrador odwołał się do sumień zarządzających firmami w kwestii płacenia swoim pracownikom.
W czasie konferencji prasowej prezydent ogłosił, że niektóre duże firmy w Meksyku zobowiązały się już, ze w czasie kryzysu utrzymają swoich pracowników i będą im płacić.
- I tak, są inni, którzy nie zachowują się dobrze - dodał nie wskazując żadnej konkretnej firmy. - Wciąż mają czas na zmianę (zachowania), ponieważ wygląda to źle. Jaki jest cel wydawania miliardów peso na reklamy jeśli w czasie kryzysu zachowują się samolubnie lub lichwiarsko? - pytał.
W czasie stanu zagrożenia zdrowia publicznego prawo pracy w Meksyku nakazuje przedsiębiorstwom przez miesiąc wypłacanie wszystkim zatrudnionym płacy minimalnej.
We wtorek Lopez Obrador apelował jednak, by firmy wypłacały pełne wynagrodzenia pracownikom w ramach solidarności społecznej.