Moskwa jest ogniskiem epidemii koronawirusa w Federacji Rosyjskiej, w której potwierdzono prawie 263 tys. przypadków zakażenia, w tym 2,4 tys. śmiertelnych.
Mer Siergiej Sobianin mówił, że liczba zakażonych wirusem w stolicy Rosji jest wyższa niż wynika z oficjalnych danych, ponieważ wielu ludzi przechodzi zakażenie bezobjawowo i nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest nosicielami.
W piątek rozpoczęła się akcja, w ramach której w niespełna 13-milionowej Moskwie co kilka dni w 30 placówkach badanych ma być 70 tys. losowo wybranych osób osób. Mieszkańcy będą zapraszani drogą elektroniczną, skorzystanie z bezpłatnych badań jest dobrowolne. Chętni zostaną poddani dwóm testom - na koronawirusa i na przeciwciała.
Mer Moskwy wyraził nadzieję, że do końca miesiąca uda się wdrożyć system pozwalający na wykonywanie 200 tys. testów na przeciwciała na dobę.
Wyniki akcji mają być wzięte pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o znoszeniu reżimu samoizolacji, obowiązującego w Moskwie od siedmiu tygodni.