Gdy zdjęcie opublikował jeden z rozbawionych pacjentów, pielęgniarka wyjaśniła, że nie była to żadna demonstracja. Po prostu na sali było gorąco, a ona nie zauważyła, że kombinezon ochronny jest aż tak przezroczysty. Jednak szefowa pielęgniarki udzieliła jej nagany, a miejscowy wydział zdrowia również – w dodatku wzmocnił kontrolę „przestrzegania przepisów dotyczących odzieży pracowników medycznych”.
Ale dziennikarze miejscowej telewizji „Pierwyj Tulskij” wzięli ją w obronę i przypomnieli, że „odzież pracowników medycznych pracujących bezpośrednio z chorymi na koronawirusa musi się składać z siedmiu części, które należy zmieniać co cztery godziny. Niektórzy tego nie wytrzymują”.