Tureccy urzędnicy poinformowali agencję Reutersa, że siły wojskowe ich kraju podjęły działania odwetowe po nalocie przeprowadzonym przez syryjskie siły rządowe.
Wkrótce więcej informacji
3 lutego rzecznik Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, Omer Celik, na antenie CNN Turk stwierdził, że turecka armia będzie postrzegać syryjskie siły rządowe jako "cele", jeśli zaczną one pojawiać się w pobliżu tureckich stanowisk obserwacyjnych w prowincji Idlib.
Prowincja Idlib to ostatnie duże, zwarte terytorium w Syrii kontrolowane przez walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada od 2011 roku rebeliantów. W prowincji obowiązuje od połowy 2019 roku zawieszenie broni wynegocjowane z udziałem Turcji i Rosji, które jest jednak regularnie łamane przez siły rządowe.