W niedzielę pod prezydenckim Pałacem Niepodległości w Mińsku białoruskie służby bezpieczeństwa rozstawiły kilkumetrowe stalowe ogrodzenia. To odporna na broń palną nowinka lokalnego przemysłu zbrojeniowego. Przed ogrodzeniami rozciągnięto żyletkowy drut kolczasty, jakiego na co dzień używa wojsko do ochrony np. terenu jednostek. Ściągnięto tam transportery opancerzone i bojowe wozy piechoty. Rozstawiono uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy. Wszystko przez setki tysięcy protestujących w Mińsku, którzy próbowali otoczyć prezydencki Pałac Niepodległości. Już czwartą niedzielę z rzędu tłumy skandują „uchodzi!" (odejdź).