Rekordowe liczby zakażeń koronawirusem wykrywanych we Włoszech zwiększa presję na włoski system ochrony zdrowia, który znalazł się na krawędzi wydolności już wiosną, w czasie pierwszej fali epidemii we Włoszech. Wiosną Włochy - obok Hiszpanii i Wielkiej Brytanii - były najciężej doświadczonym przez pandemię krajem Europy.
Na mocy nowych obostrzeń burmistrzowie we Włoszech mogą zamykać place publiczne i inne miejsca zgromadzeń po 21.
Restauracje i bary od 18 mogą obsługiwać klientów tylko przy stolikach (o trzy godziny wcześniej niż dotychczas).
Na razie we Włoszech otwarte pozostaną siłownie i baseny, ale premier Conte ostrzegł, ze za tydzień mogą zostać zamknięte, jeśli nie będą ściślej przestrzegać reżimu sanitarnego.
Jednocześnie władze w Rzymie nie chcą pozwolić władzom lokalnym na przechodzenie uczniów szkół na nauczanie zdalne, ale pozwalają szkołom średnim na późniejsze rozpoczynanie zajęć i naukę zmianową - by zmniejszyć liczbę uczniów korzystających ze środków transportu publicznego w porannych godzinach szczytu.