List otwarty, podpisany przez 20 tys. prawników z trzech największych belgijskich stowarzyszeń, opublikowały dziś "De Standaard" i "Le Soir".
Prawnicy piszą w nim, że obawiają się, iż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych obchodzi proces parlamentarny w uchwalaniu przepisów związanych z pandemią. "Chociaż sytuacja wymaga podjęcia nadzwyczajnych środków w celu ochrony zdrowia publicznego, nie usprawiedliwia to erozji praworządności" - piszą.
Ostrzegają rząd, że restrykcyjne przepisy, narzucane w związku z pandemią, są legalne tylko wtedy, gdy uchwali je parlament, a nie wtedy, gdy przepychane są przez poszczególnych ministrów.
W oświadczeniu prawników skrytykowano również pozornie arbitralny charakter kar za złamanie przepisów dotyczących blokady, wskazując, że gdy jeden sędzia uznałby niektóre przestępstwa za godne surowej grzywny lub nawet kary więzienia, inny sędzia oddaliłby takie sprawy.
W liście prawnicy ostrzegają, że brak legitymacji politycznej w połączeniu z poczuciem niesprawiedliwości stwarza doskonałą pożywkę dla teorii spiskowych i niepokojów społecznych: