Do zmierzchu tłum się rozproszył, ale biuro burmistrza Brukseli poinformowało o 15 zatrzymanych. Jednego demonstranta zranionO strumieniem wody. Rany odniosło również dwóch funkcjonariuszy policji.
Grupa młodych ludzi, która wymachiwała racami i transparentami przeciwko obowiązkowi noszenia masek zebrała się na tzw. protest "Boum 2". Była to kontynuacja akcji, która została rozbita w zeszłym miesiącu.
Władze miasta powiedziały, że w szczytowym momencie tłum osiągnął około 1500 osób, ale wielu z nich było przypadkowymi przechodniami, a tylko 700 uczestników początkowo opierało się rozkazom wydawanym przez funkcjonariuszy.
Premier Alexander de Croo wezwał tłum do zachowania dystansu, a setki funkcjonariuszy zostało rozmieszczonych przed wydaniem rozkazu opuszczenia parku.
Reporterzy AFP w Bois de la Cambre, dużym parku w mieście, widzieli odpalone fajerwerki i kilka rzuconych rakiet, zanim wkroczyła policja.