Opublikowany przez włoski dziennik „Il Giornale” list został napisany po włosku 14 grudnia 1963 roku. Odnaleziono go w archiwum krakowskiej kurii, a obecnie znajduje się w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Przyszły papież prosił w nim Ojca Pio o modlitwy w związku ze swymi „poważnymi trudnościami w pracy duszpasterskiej”.
„Il Giornale” przypomina, że dotychczas znane były dwa listy Karola Wojtyły do Ojca Pio pisane po łacinie 17 i 28 listopada 1962 roku, gdy przyszły papież brał udział w pracach Soboru Watykańskiego II. Jak domyśla się watykanista dziennika Andrea Tornielli, Karol Woj-tyła, wówczas biskup krakowski, pisząc o trudnościach w pracy duszpasterskiej, miał na myśli trwający już półtora roku wakat na stanowisku arcybiskupa krakowskiego.
Komunistyczne władze odrzucały kolejne kandydatury przedstawiane przez prymasa Stefana Wyszyńskiego. Tornielli przypomniał, że 16 dni później arcybiskupem został właśnie Wojtyła. Dodał, że w liście mogło chodzić również o zajęty przez komunistów budynek krakowskiego seminarium.
„Chciałbym również, także w imieniu zainteresowanych, gorąco podziękować za modlitwy w intencji kobiety chorej na raka i syna krakowskiego adwokata, ciężko chorego od urodzenia. Oboje dzięki Bogu czują się dobrze” – pisał Karol Wojtyła do Ojca Pio.
Oznacza to, że za sprawą jego modlitw na prośbę Karola Wojtyły mogło dojść do niewytłumaczalnego z punktu widzenia nauki uzdrowienia nie tylko – o czym wiadomo było od dawna – przyjaciółki przyszłego papieża pani Wandy Połtawskiej. Co więcej, Karol Wojtyła prosi w liście o modlitwę za „sparaliżowaną kobietę z tej Archidiecezji”.Karol Wojtyła spotkał się z Ojcem Pio raz, w 1984 roku. Jako papież beatyfikował go w 1999 roku, a kanonizował trzy lata później. Jak pisze Tornielli, „dzięki temu listowi wiemy lepiej, dlaczego”.