Turnieje wyłaniające rywala dla mistrza świata mają długą tradycję i niemały prestiż. Wydawało się dość długo, że nawet koronawirus nie spowoduje odwołania tej rywalizacji – 15 marca w Jekaterynburgu zaczęły się mecze ósemki arcymistrzów, nawet gdy już obowiązywała decyzja ministra sportu Rosji Pawła Kołobkowa o skasowaniu wszelkich międzynarodowych imprez w Rosji.
Międzynarodowa Federacja Szachowa (FIDE), której przewodniczącym jest wicepremier Federacji Rosyjskiej Arkadij Dworkowicz, dostała jednak pozwolenie specjalne i turniej, z pulą nagród w wysokości 0,5 mln dolarów rozpoczęto, w okolicznościach, które prowokowały komentatorów zarówno do wyrażania racjonalnych obaw o zdrowie uczestników, jak i złośliwości, wśród których były twitterowe wpisy w rodzaju: „Do ostatniego człowieka. Szachy. Gra prawdziwych mężczyzn".