Zeng Guang powołał się przy tym na publikację amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH), z której wynika, że co najmniej siedem osób w pięciu stanach USA było zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w grudniu 2019 roku, na wiele tygodni przed wykryciem za pomocą testów pierwszych zakażeń koronawirusem w Stanach Zjednoczonych.
Ognisko koronawirusa zostało zidentyfikowane w chińskim Wuhan na początku stycznia 2020 roku. Było to pierwsze znane ognisko zakażeń koronawirusem na świecie.
Dotychczasowe śledztwo ws. źródeł koronawirusa prowadzone pod egidą WHO we współpracy z Chinami wykazało, że koronawirus przeniósł się prawdopodobnie w sposób naturalny ze zwierzęcia na człowieka. Grupa ekspertów prowadzących śledztwo jako bardzo mało prawdopodobny uznała scenariusz mówiący o tym, że koronawirus wydostał się z chińskiego laboratorium.
Tymczasem Pekin zapewnia, że koronawirus nie tylko nie wydostał się z tamtejszego laboratorium, ale wręcz mógł dotrzeć do Chin z innego kraju - np. wraz z mrożoną żywnością skażoną wirusem.