U Johnsona koronawirusa wykryto niemal dwa tygodnie temu - szef rządu poinformował, że wykryto u niego wirusa 27 marca. W niedzielę trafił do szpitala w związku z utrzymującą się gorączką i kłopotami z oddychaniem. W poniedziałek przeniesiono go na oddział intensywnej terapii, gdzie premierowi podawano tlen, ale nie było konieczności podłączenia go do respiratora.
- Jego stan jest stabilny, jest w dobrym humorze - mówił w środę w rozmowie ze Sky News Edward Argar, wiceminister zdrowia. - Podawano mu tlen, nie podłączano go do respiratora - dodał.
Tymczasem w łonie brytyjskiego rządu trwa debata jak długo piąta gospodarka świata może być zamrożona kwarantanną.
W przypadku, gdyby obowiązków nie mógł pełnić Raab, wówczas na czele rządu ma stanąć minister finansów Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak.