Z powodu wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 choroby COVID-19 w Hiszpanii zmarły 15843 osoby. W piątek poinformowano o 605 kolejnych zgonach (dobowy wzrost liczby ofiar na poziomie 3,9 proc.), czwartkowe doniesienia mówiły o śmierci 683 osób (wzrost 4,6 proc.).
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Hiszpanii wzrosła o 4576 i przekroczyła 157 tys. Dzień wcześniej nowych przypadków było więcej - 5756.
W czwartek hiszpański parlament zaaprobował wniosek premiera Pedro Sancheza o kolejne przedłużenie wprowadzonych w kraju restrykcji, których celem jest zatrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Szef hiszpańskiego rządu przyznał, że prawdopodobnie za 15 dni wystąpi z prośbą o dalsze przedłużenie obowiązywania obostrzeń.
- Osiągnęliśmy szczyt i teraz rozpoczyna się deeskalacja - mówił Sanchez zastrzegając, że powrót do normalnego życia będzie stopniowy. - Wspinanie było trudne, taki też będzie zjazd - stwierdził. Pandemię koronawirusa określił mianem "największego zagrożenia dla zdrowia publicznego na naszej planecie od czasu grypy z 1918 roku".